Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Poniedziałek, 4 marca 2013

12.20 km
metrów pod górę

Zakupy

Zabawnie jeździ się na szosie. Zwłaszcza takiej.

Niedziela, 3 marca 2013

105.20 km
  • 04:36
  • Temp.10.0°C
    metrów pod górę

    Loeknitz przez Dobieszczyn

    Miałem przejechać się z RSem do Dobieszczyna, ale musiałem zmienić raz jeszcze dętkę i wyregulować hamulce. Ostatecznie spóźniłem się 20 minut na miejsce zbiórki. Miałem nadzieję, że zatrzymają się nad Gunicą, z 10minut posiedzą, to jest szansa ich dogonić. Klikałem w te pedały, ale ich nie było. Szkoda. Bo bardzo nie lubię jeździć długiego, prostego odcinka Tanowo-Dobieszczyn. Zwłaszcza w pojedynkę.

    Po drodze zdecydowałem, że lepiej nie pakować się w teren, dlatego pojechałem do Glasshute i potem dalej do Loecknitz.

    W jakiejś tam wiosce po drodze zdrzemnąłem się 15 minut, bo ledwo żyłem.


    Po krótkiej drzemce jazda szła bardzo fajnie. Wiatr w plecy. Ciepło! Nawet 11 stopni mi termometr pokazywał w pewnym momencie.

    W Warniku rozerwały się moje ulubione spodenki... :/


    Sobota, 2 marca 2013

    123.90 km
  • 05:48
  • Temp.8.0°C
    metrów pod górę

    Ognisko

    Z RSem na ognisko. Pierwsze upieczone kiełbaski w tym roku zjedzone.

    A po obiedzie zmieniłem koło. Łańcuch przyjął wszystkie tryby. Jutro tylko będę musiał wyregulować przerzutki i stan rowerka jak nowy. Potem skozcyłem jeszcze po pasztetową na jutro :D

    Czwartek, 28 lutego 2013

    53.40 km
  • 02:20
  • Temp.3.0°C
    metrów pod górę

    Z rana

    Pobudka o 7:00 i na rower. O poranku wszystko jest znacznie ładniejsze. Też z rana muszę zacząć więcej jeździć :D

    W Schwennez zjadłem sobie śniadanko. Ptaszki śpiewają. Cudo.



    Środa, 27 lutego 2013

    41.50 km
  • 01:40
  • Temp.3.0°C
    metrów pod górę

    Wieczorem

    Było ciemno.
    Dlatego też nie wziąłem aparatu.

    Mam nadzieję pokręcić więcej kilometrów po zmroku, bo jeździ się super.

    A Niemcy mają jakiś wstręt do zmieniania długich świateł na krótkie. To boli. Zwłaszcza oczy :D

    Jako bonus dodam filmik pokazujący na czym przyszło mi jeździć:


    Wtorek, 26 lutego 2013

    52.00 km
  • 02:12
  • Temp.3.0°C
    metrów pod górę

    DE

    Kontynuując serię wpisów z jakimiś skrótami... :D

    W Warniku mijam siedzących na ławce Jotwu oraz Cyclerkxx'a. W Ladenthin Polizeika sobie stała, ale na szczęście nic ode mnie nie chciała.

    Miało wyjść krócej, bo oddawałem z rana krew, ale jechało się na tyle dobrze, że pociągnąłem większe kółeczko.

    Już mi brakuje kilometrów po plaży :(


    Wtorek, 26 lutego 2013

    4.00 km
    metrów pod górę

    PCK



    Poniedziałek, 25 lutego 2013

    4.90 km
  • 00:17
  • Temp.4.0°C
    metrów pod górę

    PKP

    I znowu w Szczecinie.

    Niedziela, 24 lutego 2013

    49.80 km
  • 02:09
  • Temp.4.0°C
    metrów pod górę

    Ustka

    A w Ustce dziś ciemno:


    Sobota, 23 lutego 2013

    65.00 km
  • 02:45
  • Temp.2.0°C
    metrów pod górę

    Ustka - trochę nietypowo

    Wreszcie morze nie wygląda jak morze. No i można posłuchać szumu. To lubimy.


    Żeby nie wracać drogą krajową do Słupska, miałem zamiar pojechać przez wioski. O ile asfalt w gminie Ustka był ładnie odśnieżony, tak w gminie Słupsk.. nie. Po tym czymś jechało się tak źle, że aż musiałem zawrócić na krajówkę.


    Dzień w dzień mijam Panią Biegaczkę. Jest to niezwykła Pani, bo zasuwa ze Słupska do Ustki (od tablicy do tablicy 14km!). Mróz, nie mróz, wiatr nie wiatr.. Szacuneczek!