Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Niedziela, 6 kwietnia 2014

274.10 km
  • 11:24
  • Temp.18.0°C
    metrów pod górę

    Dookoła Zalewu

    Od początku do końca wycieczka szła tak jak zaplanowałem. Po 100km pierwszy postój, gdzie okazało się że w sakwie mam powódź - butelka z wodą nie wytrzymała i zrobiła się dziurka. Na szczęście zamoczyło tylko kurtkę i klucze rowerowe. 

    Jechałem po raz trzeci dookoła Zalewu i za każdym razem inaczej wjeżdżam (zupełnie przypadkiem) do Świnoujścia. Tym razem wylądowałem gdzieś na działkach ogrodowych. W Świnoujściu byłem nie raz, tak więc obyło się bez zwiedzania. Od razu skoczyłem na prom. 

    Potem podjazdy pod Wolin. Poszły sprawnie. Postój w Dargobądzu, gdzie pogadałem chwilkę z miejscowymi kobietkami, które siedziały pod sklepem. 

    Następny postój w Stepnicy, ostatnie porządne szamanko przez Goleniowo, Rurzyce itd do Szczecina. 

    W Anklam:


    Na przeprawie w Świnoujściu: 


    Za Wolinem:




    Komentarze
    jotwu
    | 12:49 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj Dołączam się do serii gratulacji i podziwu.
    Gryf
    | 19:51 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj ale 24 km/h utrzymałeś
    davidbaluch
    | 19:48 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj Szacun za dystans.. woow
    rammzes
    | 06:58 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj Nie ma się co podniecać. Po tej trasce to ja słabo widzę 500km ;)
    Misiacz
    | 17:54 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj Fiu, fiu...gratulacje, Młody Gadziku :).
    jurektc
    | 17:45 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj Gratki kolego za dystans.
    Gryf
    | 17:21 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj Brawo, brawo! Rośnie z Ciebie młody Gadzik :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!