Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009

22.90 km
  • 01:35
  • Temp.23.0°C
    metrów pod górę

    Dolina Charlotty po kesza

    Po wczorajszym niepowodzniu odzszukania kesza, dziś podjąłem kolejną próbę. Wybrał się ze mną Maciek, który to nie jeździł na rowerze od dwóch czy nawet trzech lat.

    Sam dojazd nie sprawił nam problemu, a i z jednej górki dało się całkiem przyzwoicie rozpędzić. Wjeżdżamy na teren Doliny Charlotty i od razu kierujemy się w miejscu opisanym przez "pasterkę" na geocaching.pl. Szybko zajechaliśmy pod rzeźby w których mowa w opisie. Jak się okazało dwie FELERNE rzeźby :D Dziś znowu skrzyneczka nie znaleziona. Przekujkowaliśmy chyba wszystko i nic. E-mail do autorki poszedł. Jak się okaże, że kesz schowany w jakimś łatwym miejscu to padne ze wstydu :D

    Nie udało się znaleźć skrzynki, ale humoru nie straciłem i pojechaliśmy popstrykać kilka zdjęć Dolince, do której zapraszam - zarąbiste miejsce!

    W mini zoo jeleń jak i sarny zmęczone tymi ciągłymi błyskami fleszy. Wielbłąd też odpoczywał.

    Ale to co się działo w "parku linowym" wszystko zrekąpęsowało :D Otóż po linach skakała urodziwa panienka, ale zdjęć nie wstawie tutaj bo od lat 18 :P Potem sesja kaczkom, łabędziom i do domu.

    Dziś zobaczyłem jak to jest zwiedzać/jechać w niezbyt wysokim tempie, mimo to muszę przyznać, że jest to bardzo fajny sposób na wypady.

    Wracając jeszcze znalazłem stary dom, bo z roku 1880 :)

    Aha, i zmieniłem zdjęcie roweru ;)

    Klika fotek:

    Jedna z rzeźb przy których schowany został kesz © Rammzes


    Druga z rzeźb gdzie akcja geocachingu się rozgrywała © Rammzes


    Na takim pedale przyszło jechać Maciejowi :D © Rammzes


    Wejście do hotelu © Rammzes


    I hotel od przodu © Rammzes


    Hotel w Dolinie Charlotty © Rammzes


    Jeleń w Dolinie © Rammzes


    Widać że lubi byc fotografowany :D © Rammzes


    Park linowy © Rammzes


    Jezioro i wokól las - domena Doliny! © Rammzes


    Dom na wodzie? Nie to tylko restauracja :) © Rammzes


    Dom z 1880 roku © Rammzes



    Komentarze
    niradhara
    | 18:25 poniedziałek, 24 sierpnia 2009 | linkuj Rzeźby są ciekawe i warto było je zobaczyć pomimo, że nic nie znaleźliście :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!