Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009

65.00 km
  • 03:07
  • Temp.22.0°C
    metrów pod górę

    Zakończenie wakacji - przejechanie jeziora Krzyni!

    Jako, że dziś ostatni dzień wakacji było trzeba pojechać gdzieś dalej, zrobić coś czego jeszcze nie zrobiłem. No i wypadło na jezioro Krzynia. Postanowiłem je przejechać naokoło. Na dodatek postanowiłem przejechać w tą i z powrotem żółty szlak na który ostro narzekałem.

    Po raz pierwszy chyba zrobiłem tyle kilometrów w terenie.

    Lasami w Dębnicy Kaszubskiej znalazłem się po niespełna 54 minutach. QRT30 napisał kiedyś, że w godzine dojechał na Krzynie. Mi się nie udało, ale on jest cwaniak, ma GPS'a i pewnie zna krótszą drogę :D Żart.

    Po dojechaniu nad Krzynie, szybko idę się orzeźwić w wodzie. Podczas suszenia przyleciała ważka - tego jeszcze nie fotografowałem.

    Niebieska ważka © Rammzes



    No i potem wziąłem się za objechanie jeziora. Nie zdawałem sobie sprawy, że jest ono tak duże. Co chwile zjazdy i podjazdy, 1-3 często w użyciu. Przez przypadek przeszkodziłem pannie opalającej się nago, szybko czmychnęła pod ręcznik :D Po drodze zobaczyłem też masę zwierząt, szybszych ode mnie, bo nie zdążyłem wyjąć aparatu. Zmęczony, byłem tak mądry, że wziąłem ze sobą zaledwie 0,5l wody, objechałem jezioro! Kilka fotek jeziora:


    Jezioro Krzynia © Rammzes


    Jezioro Krzynia © Rammzes


    Jezioro Krzynia © Rammzes



    Powrót z częstymi postojami, brak wody daje się we znaki. Przez te postoje mam okazje porobić zdjęcia okolicy, jednak wyszły one jakoś takie niemrawe. Jedno w miarę:

    Jagódki z pajęczyną © Rammzes



    Komentarze
    QRT30 | 07:41 środa, 2 września 2009 | linkuj Na Krzynię ostatnio często jeżdżę ale zmodyfikowaną trasą niedaleko Podwilczyna, chyba większych podjazdów w naszej okolicy nie ma niż tam. Muszę się pokręcić bliżej jeziora skoro tam laski na waleta leżą :D Trzeba było jej fotę strzelić :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!