Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Środa, 23 grudnia 2009

24.60 km
metrów pod górę

Uciekłem z domu ;D

Wczoraj bawiąc się hamulcami w Powstańcu zerwałem linkę... Do nowego na nim nie pojeżdżę ;/ A w rowerze siostry nie ma niestety licznika, a znowuż zapomniałem spoglądać mniej więcej na zegarek, aby wpisać czas jazdy...


Dzień przed Wigilią spore zamieszanie w domu, jak to zwykle bywa.. Tu trzeba pomóc, tam posprzątać, tu jeszcze najmłodszą siostrą się zająć... Jednak znalazłem dogodną okazję i chyłkiem wyszłem na rower ;)

Śnieg się roztopia, tworząc chlapę, ale można jeździć. Pogoda pokrzyżowała mi plan na jutrzejszy dzień, gdyż miałem jutro pojechać do Ustki. Jak brzmi powiedzenie: jaki dzień wigilijny taki cały rok...


Zwyczajowo zdjęcie stawku za Realem. Dziś nawet zauważyłem ślady, że ktoś po nim chodził. Ktoś mógł to ja nie? Pochodziłem trochę, albo stchórzyłem i szybko zlazłem ;D


"Centrum Handlowe pod wiatrakami" w budowie.


Komentarze
barklu
| 06:12 czwartek, 24 grudnia 2009 | linkuj Widzę jest jeszcze trochę śniegu...
Misiacz
| 18:36 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj Hej! Odpowiedź na Twój komentarz u mnie: jechałem na rowerze, bo choinka wisiała zawieszona w środku swej długości na kierownicy za tę siatkę, w którą ją zapakowali. Wygodnie nie było, trochę waliła w przednie koło, ale jechałem :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!