Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58218.49kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Wtorek, 19 stycznia 2010

21.60 km
  • 01:07
  • metrów pod górę

    Po mieście

    Byłą chwilka czasu, więc wyszłem na rower. W planach był powrót na mecz (Polska, Polska! ;D). Wyszło znacznie szybciej, ale co tam.

    Po ciemku udało mi się pierwszy raz w życiu wjechać w las na rowerze. Eeee tam... Nie było tak strasznie. Nawet udało mi się popatrzeć na dwie małe sarenki, które kompletnie mnie się nie bały nawet gdy zaświeciłem im po oczach.

    Na koniec jeszcze zaliczyłem niezły upadek. Jadę po prostej drodze 30km/h i przede mną "policjant"/"żółw"/itd. Nie chciałem przez niego przejażdżać. Zawsze obok udawało mi się przejechać. Jednak dziś było tyle błota, że koło straciło przyczepność. Jak mówi stara nauka trzeba upaść na bok - tak też zrobiłem. Odbiłem się dwa razy od ziemi. Nic się nie podrapałem, siniaka żadnego nie ma - to dobrze.

    No i zaraz plan minimalny na miesiąc styczeń zostanie osiągnięty ;)

    Zdjęcie marne, ale jest. Nie wiem jak robić zdjęcia moim aparatem w ciemnościach ;/
    Trzy stawki © Rammzes



    Komentarze
    rammzes
    | 13:06 środa, 20 stycznia 2010 | linkuj Kundello21 - jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz ;)
    Zdjęcie zrobione na początku wycieczki. Do lasu wjechałem jakieś 20minut później. Przez śnieg w lesie jasno jest ;) Dlatego też taki chojrak byłem ;D
    sikor4fun-remove
    | 09:48 środa, 20 stycznia 2010 | linkuj :] Pierwszy raz w życiu ? w ciemności na rowerze po lesie :D ?
    EE Piotrek nie miałeś aż tak ciemno :] przejedz się w wiosnę po 22 :P
    Też miałem z "żółwiami" problemy :]
    Pozdro
    kundello21
    | 20:06 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj No to już wypadek masz zaliczony w tym roku:) oby żadnego więcej nie było.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!