Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Czwartek, 20 maja 2010

63.90 km
  • 02:33
  • Temp.14.0°C
    metrów pod górę

    boże...

    Pobudka z rana, za oknem mgła - na rower nie wyjdzie. Pouczyłem się prezentacji (okrojonej o połowe, bo okazało się, że za długo idzie mi gadka). Wniosków za cholerę nie mogę zapamiętać...

    Potem mgły trochę zeszło, więc wyskoczyłem. Miałem dwie godziny, więc trzeba było szybciej pojeździć. Średnia wysoka jak na mnie, choć za mała, żebym mógł się czuć tak zmęczony... Nogi odpadały, ręce to samo. Kręgosłup też wołał o chwile odpoczynku... Ogólnie jechało się ŹLE.

    Wracając obolały do domu spotkałem jeszcze koleżankę, która pewnie trzaśnie dziś kolejne 100% z ustnej maturki. Wiedziałem, że miszczem konwersacji to ja nie jestem, ale żeby.... Brak słów ;D Powzdychałem sobie ze zmęczenia, oddech też nie chciał się uspokoić...

    Pomęczę jeszcze się nieco ponad tydzień na rowerze, a potem "wyjeżdżam" do pracy. Jakieś 70km od Słupska, rowerek oczywiście wezmę (ale kozę, bo w razie kradzieży nie będzie taka wielka szkoda), bo siedzieć z dziadami cały dzień to nie wytrzymam... Z powodu owej pracy też dostałem telefon, bo mieliśmy z kolegami zdzwonić się w sprawie studiów... :) Dla nie wtajemniczonych powiem, że nie posiadam go od ponad 3 lat, bo uważam, że jest on zbędny. Teraz muszę tylko kupić starter, ale pewnie i tak tego nie zrobię... :)

    Po drodze mijałem wiatraki, które z powodu mgły straciły skrzydła :)
    Kaj te wiatraki skrzydła mają? © Rammzes



    No i musiałem raz jeszcze wyjść na rower. Musiałem pojechać w najgorsze miejsce jakie jest w Słupsku - pod największą górkę, Westerplatte. Gdyby to był inny dzień bym się ucieszył, ale nie dziś! Zmęczyłem się już na maxa... Ledwo dycham :)


    Komentarze
    rammzes
    | 20:37 piątek, 21 maja 2010 | linkuj Jak pstągi to tylko na Słupi ;D Wpadacie z ekipą? ;D
    rammzes
    | 06:13 piątek, 21 maja 2010 | linkuj Kundello - trafne spostrzeżnie! ;D A tak serio, to te wiatraki do jakiś Chińczyków czy Holendrów należą, a ten prąd to nie wiadomo do kogo płynie...
    Sikor - wytłumacz mamie gdzie jesteś.. ;D Zawsze trzeba wozić łatki :) Zresztą przejechałem już nieco ponad 7tys. km i tylko jedna guma była na samym początku - i niech tak zostanie.. :)
    Gaska - Temperatura ma ciągle być ponad 17, więc super. Tylko ta mgła całe dnie wisi.... :/
    sikor4fun-remove
    | 20:42 czwartek, 20 maja 2010 | linkuj Ino bez telefonu taki szmat czasu ??? :] W sumie kiedyś ludzie też radzili sobie bez niego ...
    Dziś jednak uważam, że telefon to dobra sprawa :] zwłaszcza, że złapiesz kapcia z 50km od domu w lesie którego końca nie widać :], a tak zadzwoni się do mamy aby przyjechała i jest gitara :]
    Ustna matura z polaka jest chyba najprostszym elementem maturalnym ...
    Pozdrawiam ;]
    kundello21
    | 12:20 czwartek, 20 maja 2010 | linkuj To skund idzie prund?:D
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!