Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Sobota, 19 czerwca 2010

38.70 km
  • 03:03
  • Temp.16.0°C
    metrów pod górę

    To się nawciągałem jodu....

    Przyjedzie człowiek do Słupska to pogoda do dupy. Zimno, pada deszcz, bez słońca... Po obiedzie nieco się rozpogodziło, więc wyskoczyłem pokręcić. Wróżono mi, że dziś zdarzy się "mały/drobny incydent". Podchodzę do takich horoskopów z dystansem, ale...! Znowu się sprawdziło :/ Tym razem przerzutka przednia przeskoczyła blat i nie mogłem jej wsadzić z powrotem na miejsce. Na domiar złego miałem rozdziewiczyć telefon i wziąć go ze sobą... oczywiście mi się nie chciało. I tak o to załatwiłem sobie miły spacer niemal spod samej Ustki :) 20km :)

    Do jutra rower chyba schudnie o przednią klamkomanetkę i przednią przerzutkę :) Co by mi się nic nie rozwaliło podczas jutrzejszej wycieczki do Łeby :)


    ściół w Charnowie © Rammzes


    Poczułem się jak w Rio © Rammzes


    Gówno nie Deore © Rammzes



    Komentarze
    rammzes
    | 19:22 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj Już wszystko gra, jutro będzie trasa. A czemu miałbym być wkurzony, skoro po 1. to moja głupota, bo bym nie musiał wracać z buta gdyby nie ten "cudowny" telefon, a po 2. i ważniejsze potwierdza się to co uważałem za głupotę.... Chyba czas zmienić zdanie ;D
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!