Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58218.49kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Poniedziałek, 28 czerwca 2010

104.30 km
  • 04:17
  • Temp.26.0°C
    metrów pod górę

    Czołpino's Laterne

    Wycieczka zaczęła się mocno. Na pierwszej ulicy, jakieś 300-400m dwa razy wymuszono na mnie pierwszeństwo :)

    Potem już spokojnie asfaltem do Kluków. Wioska typowo turystyczna, kompletnie mi się nie podoba. Najbardziej ucieszyłem się na niemiecki cmentarz tuż przed wjazdem do wioski. Niektóre z grobów zadbane, niedawno odwiedzone przez rodzinę...

    Kluki - typowy domek © Rammzes


    Grób w Klukach © Rammzes


    Grób w Klukach II © Rammzes


    Potem się cofnąłem do Czołpina. Chciałem odwiedzić latarnię morską. Po drodze minąłem bandę cwaniaków na rowerach... Hałasu narobili... Nie chcieli dać się przegonić. Ale mi się ścigać nie chciało, zwłaszcza że zaraz odbijałem w bok...

    Pod latarnię nawet nie próbowałem podjeżdżać: masa piachu, zaraz bym się zakopał. Po schodach też łatwo nie było. Słoneczko ładnie grzało, rower na plecach i się wspinaj... Gdy doszłem na górę chyba po raz pierwszy w życiu leciał mi pot z twarzy ;D Górka nie była łatwa.

    Stamtąd przyszedłem. W tle Rowokół © Rammzes


    Potem trzeba było zjechać. Jak nie fikne! Koło mi w piachu zostało, a ja przez kierownice... Kilka fikołków i piach wszędzie - w nosie, w oczach, we włosach... Na szczęście nikt nie widział ;)

    Stamtąd przyszedłem. W tle Rowokół © Rammzes


    Latarnia morska Czołpino © Rammzes



    Potem plażą wędrowałem ku Czołpińskiej Wydmie. Zmęczony tymi pieszymi wojażami wskoczyłem orzeźwić się w Bałtyku. A potem dalej w drogę. Na kawałek około 8km zeszło mi około 2h! Jeszcze głupi telefon co chwila się odzywał "- kiedy będziesz?" "- będę jak wrócę" :) Droga po plaży była męcząca, ale na wydmach to już w ogóle szał! Co chwila postój, na złapanie oddechu, wzięciu kilku łyków wody. Ale warto było się męczyć! Miejsce co najmniej piękne!

    Dojazd na plażę bajeczny © Rammzes


    Idziesz i idziesz i idziesz i... się kopiesz © Rammzes


    Wydma Czołpińska © Rammzes


    Wydma Czołpińska II © Rammzes



    Powrót też na wesoło. Siedzę sobie przy koniu, podjeżdża dwóch młodych gości i krzyczy do mnie "Aśka!". Mam siostrę o takim imieniu i zaczynam się zastanawiać skąd oni ją, a tym bardziej mnie znają... Okazało się że Aśka to koń ;)

    Jetzt stehst du da an der Laterne... © Rammzes


    ... mit Tränen im Gesicht © Rammzes



    Komentarze
    Anonimowy tchórz PEJA | 21:56 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj
    Polak pedał,
    Polak buc,
    żyje po to by go tłuc!!

    Kop Polaczka, kop go równo,
    przecież kopiesz tylko gówno!

    Polska to jest wioska!
    Wioska typowo ŻYDOWSKA!!!

    Polaczki: won z Europy.
    Polactwo - żydłactwo!

    rammzes
    | 20:21 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Wyniki w tym tygodniu i nijak nie było wrócić z Somin. Zamiast dziennych 100zł wolę robić 100km ;D
    QRT30
    | 18:52 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Wydmą Czołpińską raz tylko dawałem z buta z rowerem i nigdy i więcej. Już nie pracujesz?
    Goofy601
    | 21:08 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj Piękna wycieczka :) A tak a propos podpisów pod dwoma ostatnimi zdjęciami - uwielbiam tą piosenkę :P
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!