Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58218.49kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Piątek, 29 października 2010

99.40 km
  • 04:53
  • Temp.15.0°C
    metrów pod górę

    Niemiecki raj

    Część 1:
    DIST: 81,1 AVG:23,38
    No i zaczynamy długi weekend. Do domu nie chce mi się wracać, więc mam kupę czasu co by poznać okolicę. Okolicą oczywiście są Niemcy. Na razie nie w głowie mi wycieczki po wschodniej stronie Odry.

    Na dzisiejszy cel poszła miejscowość Locknitz. Droga szybka i bez przygód. Będąc na miejscu wbiłem się na szlak prowadzący wokoło jeziora. Jeziorko naprawdę miłe dla oka. Pojeździłem jeszcze po tejże miejscowości. Nie wiem czemu dwa razy na mnie Niemcy pysk wydarli - jechałem spokojnym tempem po chodniku.. Dalej zobaczyłem Zamek - nieco przypominający ten w Ciechanowie.

    Następnym celem wycieczki była miejscowość Brussow. Bardzo urokliwe uliczki. Szkoda, że nie mam aparatu.

    A potem powrót bocznymi drogami - gdyby w Polsce tak wyglądały główne... marzenie.. - do Locknitz i tą samą drogą powrót na teren Polski. Potem przez Stobno do domu.

    Locknitz See © Rammzes


    Szlak wokół Jeziora Locknitz © Rammzes


    Piękne drogi w Niemczech. © Rammzes


    Część 2:
    18,3km AVG: 13,4
    Masa krytyczna. Kilka fajnych rowerzystek ;D


    Komentarze
    rammzes
    | 22:57 piątek, 29 października 2010 | linkuj A co piszesz się? Wystarczy jakiś ośrodek w Berlinie czy jego obrzeżach znaleźć i można jechać ;)
    sikor4fun-remove
    | 21:59 piątek, 29 października 2010 | linkuj To mówisz, że się troszkę po świecie jeździ ;D.
    Jeszcze Polsce daleko do Niemców jeśli chodzi o drogi :]
    To kiedy Berlin ? :D Pozdrawiam
    jotwu
    | 19:02 piątek, 29 października 2010 | linkuj Sporo kilometrów dziś wykręciłeś aż "strach" pomyśleć co będzie jutro -:) Podobnie jak Misiacz nigdy nie miałem żadnych scysji po drugiej stronie granicy ale uważaj, bo mandaty są tam wysokie. Nazwę miejscowości niemieckiej przekręciłem - ma rację Misiacz - to jest Rieth. Można tam dojechać ścieżką rowerową (dość kiepską) usytuowaną na nasypie po torach byłej kolejki.
    Misiacz
    | 17:17 piątek, 29 października 2010 | linkuj No sam jestem ciekaw, czemu wydarli się, mi się to nigdy nie zdarzyło.
    Może skończyła się ścieżka rowerowa? Dziwne...
    Nawiązując do wpisu Jotwu, to akurat tak się składa, że jutro jedziemy z TC Cyborgami do Rieth.
    QRT30
    | 17:03 piątek, 29 października 2010 | linkuj Na Niemców trzeba było warknąć "ruhe" :)
    jotwu
    | 16:34 piątek, 29 października 2010 | linkuj Polecam Tobie północną część Niemiec - Hintersee, Rietz albo jeszcze dalej. Warto.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!