Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Sobota, 28 maja 2011

139.60 km
  • 05:46
  • Temp.16.0°C
    metrów pod górę

    Gdzie mi się Wkrzaniasz, czyli wyjazd z "rodzinką BS"

    Ostatnimi czasy nie mam motywacji do jazdy, więc wycieczki ograniczają się do przejazdu nad Głębokie. Tym bardziej ucieszyłem się na propozycję Pawła Misiacza na nieco dłuższą eskapadę. Na Szczecińskich (i jednego Gryfińskiego) bajkerów można liczyć: pojawiło się 10 osób. Gdy pojechałem do przodu, by zrobić im zdjęcia szum opon był naprawdę imponujący.

    Tym razem pojechaliśmy do Torgelow, gdzie w swojej osadzie czekali na nas Wkrzanie. W skansenie rekonstrukcja drewnianych domów z X wieku. Nie wchodziłem do środka, nie miałem ochoty po raz kolejny chodzić po takiego typu skansenach.

    W jakiej miejscowości znajdowało się to mauzoleum? © Rammzes


    Powrót to był... nie wiadomo jak to nazwać. Wszyscy zaczęli się bawić, w kto szybciej będzie jechać. Co wymijała nas jakaś grupka kolarzy część "od nas" się urywała i siadała im na kole... I tyle było spokojnej jazdy - prędkość znacznie wzrosła.

    W Szczecinie z początku jechaliśmy razem, potem chwila zagapienia się w licznik i zostałem tylko z Bartkiem. Zatem pożegnałem się tylko z nim i jeszcze tylko km do domu.

    Zmęczenia na rowerze nie czułem. Gdy tylko musiałem iść do sklepu po zakupy na obiad zobaczyłem jak miękkie mam nogi ;D

    WSZYSTKIE ZDJĘCIA ROBIONE PRZEZE MNIE


    Komentarze
    jurektc
    | 17:45 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj Dobra dobra Gryfiatko nie ściemniaj :):)
    Gryf
    | 10:44 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Sorki, ale moje opony nie szumiały :)
    sargath
    | 18:44 sobota, 28 maja 2011 | linkuj Koblentz, to ta miejscowość :)

    dzieki za wypad
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!