Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Środa, 3 sierpnia 2011

99.80 km
  • 04:36
  • Temp.23.0°C
    metrów pod górę

    Wydmy z QRT'em

    Przez moje lenistwo dziś nieźle się wpakowałem. Wczoraj napisałem do QRT'a30, że mogę gibnąć się jakieś 50km. On natomiast odpisał, że proponuje ok. 90km, ale już ja tego nie przeczytałem. Budzę się, jem coś, zaglądam w telefon, jakaś wiadomość. Dostałem ją 20minut wcześniej, więc szybko odpisuję myśląc, że jedziemy 50km. Bidon wody, dwa batoniki i dzida pod wcześniej umówione miejsce. Troszkę się zaniepokoiłem, gdy usłyszałem gdzie jedziemy ;D No ale skoro już jestem na rowerze.... Zresztą Piotrek wziął tylko banana, no i znacznie więcej wody ode mnie. Początkowo, jak to bywa, jazda szybciutka, przyjemna. Podjechaliśmy pod wydmy, gdzie to kiedyś stała wioska, którą jednak tenże piaseczek zasypał. Nigdy o takiej ciekawostce nie słyszałem. W Czołpinie, żeś kurwa te jebane ramię korby zaczęło się non stop odkręcać. "Letko" się żem wkurzył. Potem zajechaliśmy do Rowów na gofra kupionego za pożyczone pieniądze. Klifami do Poddąbia. Wyjechaliśmy na asfalt, leci przed nami busik. Piotrek się podczepił, mi się nie udało - głowa chciała, nogi już nie dały rady. Potem powoziłem się na kole, zwalniałem na podjazdach i jakoś dojechałem Słupska.


    Komentarze
    barklu
    | 16:42 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Za to masz prawie 200% zaplanowanego dystansu ;) Fakt, jeden bidon to za mało jak na setkę.
    QRT30
    | 18:39 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj Hehe, Tobie stówka też nie wyszła, mam 1 km mniej.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!