Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58218.49kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Niedziela, 20 listopada 2011

53.10 km
  • 02:28
  • Temp.6.0°C
    metrów pod górę

    Leniwie

    Wczoraj Jotwu rzekomo podziwiał mój zapał do jazdy, a co dzisiaj przeżyłem to szok.

    Miałem wybrać się z RSem do Schwedt. Budzik o 6:50 dzwoni. Jestem nieprzytomny, wyłączam go i śpię dalej. Budzę się dopiero 3h później. Potem robiłem wszystko byleby tylko nie wyjść na rower. Włączyłem mecz Pogoni Szczecin i się przeraziłem. Po 10min. oglądania stwierdziłem, że jednak wolę iść na rower, niż oglądać tak żenujący poziom piłki nożnej. Pierwsze 40 minut jazdy totalnie bez sił, ale potem już jakoś zeszło. Miałem zamiar dzisiaj dokręcić do tysiaka w listopadzie, ale nie miałem chęci robić jeszcze gdzieś kółko.




    Komentarze
    plusz
    | 10:38 wtorek, 22 listopada 2011 | linkuj Świetne zdjęcie! Pozdrawiam!
    rowerzystka
    | 19:30 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Fotka rewelacyjna :)
    QRT30
    | 18:55 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Kurcze nawet słońce masz a w Słupsku w weekend paskudna pogoda była tylko łańcuch przesmarowałem i ani 1 km nie zrobiłem. Pozdro.
    michuss
    | 16:42 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Toś się w tym listopadzie rozszalał. ;)
    axis
    | 16:39 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Widziałem jak jechałeś Miodową przez skrzyżowanie na Głębokim, przez szybę nie było co krzyczeć ;-)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!