Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Niedziela, 10 lutego 2013

62.50 km
  • 02:42
  • Temp.1.0°C
    metrów pod górę

    Po plaży

    Nudny dojazd drogą krajową do Ustki. Tutaj zaczyna się "przygoda". 10km plażą do Poddąbia.

    Rozpędziłem się do 35km/h i tak sobie jadę. Raptem tracę równowagę na lodzie i na plecach ślizgam się dobre 20m metów :D Kilka minut później leżę po raz drugi. Załapałem jak rower zachowuje się na takim cieniutkim lodzie i już go kontrolowałem.


    W Orzechowie trzeba przeprawić się przez rzeczkę. Latem nie ma z tym problemu, ale zimą już nie jest tak łatwo przejechać z rozpędu. Tzn. może jest, ale wolałem nie ryzykować. Podjechałem trochę do góry wzdłuż rzeczki i znalazłem pniaka. Za jego pomocom postanowiłem się dostać na drugą stroną.


    Na szczęście udało się przejść suchą stopą.

    Potem zrobiło się jeszcze ciekawiej. Woda zalała plażę.


    Tutaj nie udało mi się przejść bez wdepnięcia w wodę i zmoczyłem buty. Trzeba było brnąć dalej. A dalej jeszcze ciekawiej. Znalazły się kamienie całe pokryte lodem. Ciężko się po tym strasznie szło. Noga co chwila się uślizgiwała. Dodatkowo trzeba było uważać na fale co by jeszcze bardziej nie zamoczyć butów. Jakoś przeszedłem.


    Potem słoneczko pięknie wyszło, zrobiło się ciepło. Więc postanowiłem trochę posiedzieć na plaży.


    Na koniec został powrót do Słupska. Zrobiło mi się zimno, ale kilkuminutowy trucht i kilkadziesiąt pompek rozgrzało mnie i bez problemu dojechałem domu w pięknych okolicznościach przygody.



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!