Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58235.03kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Niedziela, 21 kwietnia 2013

125.90 km
  • 05:48
  • Temp.15.0°C
    metrów pod górę

    Dolina Miłości

    Nie wyjechałem ze Szczecina a zaliczyłem dwa flaki. A więc od początku jechałem z niezłym wkurwem. Przez wiatr nie mogłem jechać z jakąś stałą prędkością. Raz ponad 30km/h tylko po to by 10 metrów dalej ledwo jechać 15.. Nie lubię takiej jazdy.

    Dolina Miłości dała mi nieźle w kość. Niezłe górki, raz musiałem nawet zejść z roweru, bo było tak sztywno. Raz też leciałem przez kierownicę. Hehe.
    Widoczki cudne. Kto nie był niech jedzie. Kto był niech też jedzie.

    W drodze powrotnej minąłem Adriana i był to jedyny kolarz, z którym się spotkałem na trasie o.O






    Komentarze
    iwonka
    | 16:40 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj Dolina Miłości -mój plan na długi weekend,słyszałam że tam jest przepięknie,ale wyprawa będzie po części samochodowa bo córka nie wytrzyma tyle jazdy rowerem:) pzdr:)
    rowerzystka
    | 16:28 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj Jest to rzeczywiście piękne miejsce :). Warto pojechać.
    jotwu
    | 14:57 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj Niespokojny z Ciebie duch i co trochę znajdujesz nowe, ciekawe tereny. Dolne zdjęcie wprost zachęca do odwiedzenia Doliny Miłości.
    Gryf
    | 15:29 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj A w maju i czerwcu jakie tam będą widoki. Potem jeszcze w październiku. Warto wracać :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!