Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rammzes ze Słupska, który aktualnie kręci po Szczecinie. Z BSem przejechałem 58218.49kilometrów z tego 6658.16 w terenie. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Zaglądam

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl border=
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl


Dystanse

0-30km
30-50km
50-100km
100-200km
200km i więcej

Rowery

Level A4 Skasowany [*]
Kross Grand Hunter
Kross Grand
Kross Level

Inne

Towarzystwo
Z Moniką
woj. pomorskie
woj. zachodniopomorskie
Niemcy


Archiwum bloga

Wtorek, 30 kwietnia 2013

248.60 km
  • 11:20
  • Temp.15.0°C
    metrów pod górę

    Czaplinek

    Pierwszy raz już tak na serio z sakwami, namiotem.

    Ze Szczecina wyjeżdżam o wschodzie słońca. Piękne widoczki.


    Pierwszy postój na śniadanko w Pyrzycach. Ruch niewielki, asfalt póki co super. Za Pyrzycami podczepiam się pod traktor i bez większych problemów jadę z nim 40km/h przez te kilka km. W traktorze siedziało dwóch młodych łepków. I w pewnym momencie zaczęli... się obściskiwać i całować :|


    Kolejny postój w Barlinku na ładnym ryneczku. Wybija dopiero 10:00, a na liczniku ponad 100km. Bajka.


    Wjechawszy do województwa lubuskiego jakość asfaltu trochę spada, ale ruch jak był tak jest niewielki. To dobrze, bo bez problemu mogę sobie jechać środkiem pasa. W Strzelcach Krajeńskich zatrzymałem się przy murach obronnych. Potem jazda do Drezdenka, gdzie odpoczywam sobie nad Notecią. Szkoda, że nie zrobili tam żadnych ławek. Ładny parczek jest, rzeczka płynie, a siąść nie ma gdzie.


    Odległości między większymi miejscowościami są niewielkie, max 20km, przez co jedzie się dobrze psychicznie. 1h pedałowania. Krótki odpoczynek ze zwiedzaniem miasta. Tak mijam Krzyż Wielkopolski, Wieleń i Człopę. Zmęczenie coraz większe i za Mirosławcem rozbijam namiot. Poszedłem spać ledwo po 20:00!


    Komentarze
    rammzes
    | 20:13 czwartek, 2 maja 2013 | linkuj Michał dzięki. Rzeczywiście były błędy - już poprawione. Tak to jest jak się pisze z siedmiolatką nad głową, heh.

    A reszcie dziękuję za słowa uznania :)
    rowerzystka
    | 16:21 czwartek, 2 maja 2013 | linkuj Wow.
    Cudowny jest ten wschód słońca :)
    jurektc
    | 13:02 czwartek, 2 maja 2013 | linkuj Dystans zacny.
    jotwu
    | 12:12 czwartek, 2 maja 2013 | linkuj Imponujący dystans, moje uznanie.
    michuss
    | 09:23 czwartek, 2 maja 2013 | linkuj Wyprawa i relacja super. Z tym, że dwie uwagi: Drezdenko jest nad Notecią, a mijałeś Wieleń. ;)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!